Jakiś rok temu usunąłem konto z NK. Jakież było moje zdziwienie, jak się w lutym okazało, że konto nadal sobie gdzieś wegetuje w systemie, tyle, że jest niewidoczne. Wywiązała się dyskusja mailowa z NK która w końcu zaowocowała zapewnieniem mnie, że:
„Dziękuję za kontakt w tej sprawie. Pragnę poinformować, że Pana konto zostałopomyślnie usunięte z serwisu. Profil nie pojawia się w wynikach wyszukiwania,w serwisie nie ma zdjęć, jak również zostały usunięte wszelkie komentarze naforum. Po koncie więc nie ma śladu. Jedyną niedogodnością jest fakt iż wserwisie nie możliwa jest ponowna rejestracja z użyciem tego samego adresue-mail.„
Stwierdziłem – OK, pewnie sobie trzymają email i login w formie hashy i nie są to już dane osobowe. Nadal nie mogłem założyć konta z emailem i loginem, których zwykle używam, ale kij z tym. Odpuściłem sobie wszelkie kontakty z portalem. Widać, jak trochę pomarudziłem, ktoś się w końcu przyłożył do sprawy i zrobili co trzeba. W tym – choć o to nie prosiłem – usunęli wgrane przeze mnie zdjęcia i wpisy z forów. Dobra, niech będzie.
Jakież było moje zdziwienie, jak Vagla wczoraj doniósł o problemach z teoretycznie usuniętymi kontami. Przetestowałem – działa. Szybka prośba do znajomych o sprawdzenie – fotki nadal są. Wpisy na forum – również. Czyli coś jest nie tak.
A dokładnie co?
Portal – pomimo wyraźnych zapewnień i możliwości technicznych zanonimizowanego przechowywania niektórych danych (ww hashe, np md5 albo sha1) – nie usunął moich danych osobowych. Co gorsze – przez prawie rok nie miałem wglądu w te dane ani możliwości ich modyfikowania i aktualizowania. Nie mam żadnej pewności, czy przez ten rok portal nie czerpał korzyści majątkowych z dysponowania moimi danymi, czy nie udostępniał ich podmiotom trzecim.
Do tego portal bezprawnie korzystał z treści mojego autorstwa. Owszem, jest pkt 6.6 regulaminu, w którym stoi:
„Użytkownik udziela Administratorowi nieodpłatnej, niewyłącznej licencji do wykorzystania udostępnionych utworów dla potrzeb świadczenia usług w Serwisie oraz zrzeka się wszelkich roszczeń w stosunku do Administratora w przypadku ich wykorzystania, w tym kopiowania w celach związanych z działalnością Serwisu oraz usunięcia z Serwisu.„
Niestety, owa licencja wygasła w momencie, kiedy zapewniono mnie, że owe materiały zostały z portalu usunięte razem z moimi danymi osobowymi. Zaznaczam – nie w chwili, kiedy usunąłem konto – o tym mówią ostatnie słowa pkt. 6.6, tylko w chwili, kiedy obsługa portalu zapewniła mnie, że te dane zostały usunięte.
Podsumowując – zostałem oszukany przez NK. Przedstawiono mi w mailu opis sytuacji nie zgodny z prawdą. Nie usunięto z systemu moich danych osobowych, nie usunięto zdjęć ani wpisów z forum, co więcej – nadal z nich korzystano prowadząc komercyjną bądź-co-bądź działalność. Odebrano mi prawo do zarządzania moimi danymi osobowymi, w tym również prawo do ich usunięcia. Do tego – uwzględniając sytuację ze zdjęciami – mam prawo przypuszczać, iż również moje dane osobowe służyły do prowadzenia działalności komercyjnej.
Nasza-klaso, co ty na to?