Dziś rano, chwilę przed 6. 3840g, 57cm – Magda odwaliła kawał dobrej roboty powiększając żeńską grupę męczenia Goblina ;P
Dane osobowe jeszcze nie ustalone.
Edit: Łucja Pieczonka.
Dziś rano, chwilę przed 6. 3840g, 57cm – Magda odwaliła kawał dobrej roboty powiększając żeńską grupę męczenia Goblina ;P
Dane osobowe jeszcze nie ustalone.
Edit: Łucja Pieczonka.
Cecylia (imię robocze ;P) Wenta, 3395g, 54cm, matka i córka czują się dobrze, tatuś przytomny – praktykę już ma.
No to Jacusie już wszystkie dzieci mają…
EDIT: Małgorzata Wenta.
Kiedy słyszę, że mi coś dadzą, pytam
– a kiedy i ile mi zabiorą, aby mi dać to, co obiecują?
Kiedy słyszę o wybrańcach narodu, pytam
– od kiedy są wybierani, aby chlać, szlajać się, balować?
Kiedy słyszę o służebnej roli dla społeczeństwa, pytam
– czy nie za daleko takim do problemów zwykłych ludzi zza okien limuzyn?
Kiedy słyszę jak będzie dobrze, pytam
– czemu tylko wybranym?
Kiedy słyszę o uczciwości i moralności, pytam
– czemu będzie wymagana tylko ode mnie?
Kiedy słyszę o przestrzeganiu prawa, pytam
– czemu tylko zwykły człowiek odpowiada za jego złamanie?
Kiedy słyszę o uprawianiu polityki, pytam
– czemu zwykle jest to rżnięcie głupa?
Kiedy słyszę o rozliczeniu z przeszłością, pytam
– czemu nie rozliczamy ich z finansów?
Kiedy widzę te zakazane ryje mam ochotę krzyczeć.
Patrzę w TiVi, patrzę po mieście, patrzę po sieci – chyba wybory idą…
Dziś we Wrzeszczu na stacji wysiadła PiSu lokomotywa, przed dworcem tłumek skanduje, partyjne aktywa. Po dwóch stronach przejścia stali, PeOwcy po lewej, PiSowcy po prawej, między nimi w strefie zdemilitaryzowanej z billbordami jeździła Pomarańczowa Alternatywa. Krzyczeli, klęli, flagami machali, transparenty wznosili, do Prezesa wzdychali. Żenujące strasznie show to było, zacietrzewione staruszki wzywały: „A niech Tuska piorun trzaśnie!”, policja obstawę zrobiła, chroniła tyłki kacze olewając w pip wykroczeń wokół miejsca zdarzeń (nie wiem, tylko mnie irytują auta zaparkowane na przejściach dla pieszych?!). Ogólnie – bajzel. Ogólnie – poruta.
Nie wiem, co tych ludzi tak pcha do koryta, chęć zarobienia kasy? Ambicje jakieś chore? Każdy z nich z proporcem lepszej Polszy, każdy z nich ze wzniosłymi hasłami przyszłości lub historii, każdy z nich z jadem na wrogów ojczyzny. Czym się różnią? Opcjami politycznymi? Poglądami? Oferowaną przyszłością? Niczym, drodzy moi. Niczym. Każdy z nich obiecuje złote góry, każdy odsądza adwersarzy od czci i wiary. I każdy z nich ma nas w dupie. Każdy z nich po dojściu do koryta zapomni o wszelkich obietnicach, o etyce, o ideałach. I każdy z nich będzie nas rżnął bez wazeliny jak tylko się da.
Szkoda, mości współobywatele, że pozwalamy na to politykom, urzędnikom, funkcjonariuszom. Szkoda, że nie ma w naszym pięknym kraju zwyczaju patrzenia władzy na ręce. Szkoda, że nie zgłaszamy reklamacji, nie piętnujemy nadużyć i zaniechań. Szkoda, że sami mamy to wszystko w dupie.
Jak już powszechnie wiadomo 11 sierpnia 2011 o 15:24 urodził się Wiktor Jarosik. 3515g, 58cm. Dużo się dzieje, dzieci strasznie pochłaniają, więc delay niezły ;P
Amerykanie zachowują się aktualnie jak arabscy ekstremiści po udanych atakach na „zachodni” świat. Jedynie napisy w TV są inne…
Do tego ciekawostka. Gwarant respektowania praw człowieka na świecie ot tak w imię swoich interesów poleciał i stuknął jakiegoś człowieka. Bez sądu.
Pozwolę sobie dość solidny kawałek posta zacytować, ale IMHO jest gjenialny:
Ryby nie mają słowa na wodę (w ogóle są z tego znane, że dobrze smakują i mają mało słów na cokolwiek) więc Polacy nie powinni mieć osobnego słowa na dzień, w którym są robieni w wała. Mamy już poniedziałek, wtorek, środę, czwartek, piątek i niedzielę. W sobotę też nie jest dobrze, ale można się w spokoju napić.
Polecam zajrzeć do źródła: http://bronikowski.com/1738
Na świat przyszedł dziś o 2:40 w nocy Michał Pomocki. 3500g, 55cm.
Rodzicom gratuluję i życzę wieeele cierpliwości ;D
Tym razem o 2 w nocy przyszła na świat Zuzanna Rozenfeld. 3300g, 50cm.
Foreściku! Powodzenia! ;D
Kronikarski obowiązek wymaga, aby odnotować pojawienie się młodego Michała Wenty na tym świecie. Zdarzenie to miało miejsce we wtorek, wieczorem późnym. Live long and prosper!