A wiecie, że wg Straży Miejskiej Ford i Suzuki są zaparkowane zgodnie z prawem? Po prawej budynek z dwoma szkołami – IX LO i I gimnazjum. Kawałek w lewo – przedszkole.
OK, w przypadku Suzuki można by było się przyczepić, że nie zostawił 1.5m wolnego chodnika, ale chodzi mi w dzisiejszym czepialstwie o widoczność w rejonie przejścia dla pieszych.
Znów zaczęła się mowa o tym, żeby zmienić przepisy dotyczące pierwszeństwa pieszych. Kierowca będzie musiał ustąpić pieszemu już zbliżającemu się do przejścia. Sam przepis jako taki nie budzi we mnie wątpliwości, przeszkadza mi jego otoczka, inne przepisy z nim powiązane, a właściwie w moim mniemaniu ich wadliwa interpretacja. Bo komuś się uroiło, że skoro przejście dla pieszych jest na jezdni to zakaz parkowania 10m przed przejściem dotyczy tylko … jezdni.
Zerknijmy:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
…
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
Prawo o ruchu drogowym – jeśli nie wyszczególnia w sposób jasny – zawsze mówi o drodze i o zachowaniu na niej. Jeśli w przepisie nie jest wprost powiedziane, że ów zakaz tyczy się jezdni, to należy go traktować jako zakaz dotyczący drogi. Tym bardziej intencję ustawodawcy w tym zakresie podkreśla druga część punktu, po średniku jest wyraźnie napisane „na drodze dwukierunkowej”.