Spotkałem dziś Kapustę. Mocno się zmienił. A raczej – dużo. Dosłownie. Ledwie go poznałem.
Takie spotkania po latach zawsze budzą ciekawość – co u innych. Dawnych wisusow, numerantow i obibokow.
Ten w ministerstwie, tamten stanowisko w wielkiej firmie, ów robi doktorat…